-Ryba.Mówiąc dokładniej kolekcja wiosna/lato 2011 marki odzieżowej Ryba – Jestem Inna. Firma projektująca ubrania już ponad 20 lat o wyrobionej renomie.
Co jest najgorsze w fotografowaniu dużych kolekcji ubrań? Nuda. Mając do sfotografowania 10 sukienek, 10 spódnic, 20 bluzek i 7,5 tuniki (liczby wybrane przypadkowo) do tego dodatki i akcesoria, przy 4 zestawie mam juz dość, robię się głodny i chcę jechać na BigMaca.
Co pomaga w takich sytuacjach? Zmiany. Nieważne czy będą to zmiany stylizacyjne czy zmiana pleneru … każda z nich daje nową energię i chęć do dalszej pracy. Wiem, że czasem nie będzie to możliwe, gdy założeniem sesji jest ciągłość. Tu na szczęście założenie było odwrotne. Nudy więc na pewno nie było.
Na kilku zdjęciach, które wybrałem do pokazania, setupy były 4. Trzy z nich na hali produkcyjnej, ostatni w studio. W plenerach „produkcyjnych” używaliśmy 2 lamp w podobnych konfiguracjach. Ilość lamp w wysokości 2 była wygodna podczas przenoszenia się, gdzie nie trzeba było spędzić godziny na składaniu i transportowaniu sprzętu.
Jako główne światło posłużył wszędzie Beauty Dish 70cm z lampą Spark-200. Dish był goły bez żadnych modyfikatorów i był ustawiony jak najbardziej centralnie nad głową modelki, skierowany lekko w dół (do takich akrobacji najlepiej nadaje się boom). Ostatnio zauważyłem, że zaczynam używać disha do prawie wszystkiego (jeszcze tylko z niego nie jem) … ciekaw jestem waszych opinii na temat tego „urządzenia” i możliwości jakie daje.
Druga lampa miała dwie różne pozycje. W pierwszym ustawieniu (Spark-200) wraz z podłużnym softboxem stanowiła kontrę doświetlającą modelkę z boku. Zniwelowało to bardzo ostre cienie. W kolejnych setupach zrezygnowałem z kontry, a drugą lampę (MSN-500) ustawiłem centralnie za modelką wraz z octą 150cm. Dawało to ciekawy efekt prześwietlania przez rury, tytle czy jak się to nazywa. W setupie z kratą, światło z octy także ciekawie uzupełniło dość nudne tło, rozświetlając folię. Lampa z tylu była dość daleko, dlatego też ustawiłem moc wysoko.
Ostatnim etapem było studio i kilka zdjęć a la white seamless o którym pisałem już co nieco tutaj.
Wszystkie zdjęcia robione obiektywem Canon 24-70. Przesłona w granicach 2.8-4.0 przy czasie 1/125-1/160 i ISO 100-160.
[box type=”shadow”]Chciałbym napisać o jeszcze jednej ważnej rzeczy, bez której ja już właściwie nie wyobrażam sobie fotografowania. Mam na myśli kontrolowanie swojej pracy na bieżąco podczas sesji i to nie za pomocą wbudowanego w aparat LCD. Ile razy po sesji i zgraniu materiału mówimy „kur..!” Na ekraniku aparatu (przynajmniej dla mnie) zawsze wszystko wygląda lepiej, niż w rzeczywistości wyszło. Dlatego osobiście zakupiłem za 15zł – 3 metrowy kabel USB i jeśli tylko sytuacja pozwala spinam aparat z notebookiem. To kolejny kabel płatający się pod nogami, ale moim zdaniem warto przecierpieć ten fakt dla wynikających z tego korzyści. Nie wiem jak inni producenci, ale Canon dostarcza wraz z aparatami oprogramowanie, które pozwala zapisywać zdjęcia od razu na dysku i ich podgląd na żywo. Dla mnie jest to nieoceniona pomoc pozwalająca na bieżąco korygować i poprawiać błędy marnego fotografa takiego jak ja. Podobną funkcje ma Lightroom i jak podejrzewam jeszcze wiele aplikacji. Mimo ograniczającego ruchy kabla, podgląd na żywo oszczędza nasz czas, pozwala zniwelować „pozdjęciowe” rozczarowania i na bieżąco w pełni kontrolować ujęcia. Polecam.[/box]
Co jak co, ale moimi faworytami są zdjęcia z rurami w tle
Heh… też znam to rozczarowanie zdjęciami po zgraniu do komputera. Nad rozwiązaniem z kablem na razie nie myślę, bo najpierw musiałbym pomyśleć o zakupie laptopa. A chwilowo parcia nie mam, więc pozostaje dalsze rozczarowanie 😀
świetne wykonanie, modelka mogła pokazać trochę więcej emocji
Zaświecone jak zwykle super. Bardzo podoba mi się różnorodność kreacji. Fajnie są dobrane. Widać, że ktoś ma gust. Fantastyczny motyw z rurami w tle. Zrobił się taki gigantyczny grid 😀
Co do podglądu foci na lcd aparatu. Tam w 95% przypadków fotki wyglądają super, a na kompie później paździerz :/ Kabel usb fajna rzecz, ale dla bardziej zamożnych jest fantastyczna alternatywa: Eye Fi. Oto filmik pokazujący jak to działa z iPad’em: http://www.youtube.com/watch?v=H84EpXXcG_o
Pozdrawiam!
Dziękuję.
Co do tych bezprzewodówek to faktycznie cudna sprawa. Tylko że słyszałem o kartach tylko dla SD i do CF trzeba jeszcze konwertery i zaczynają się schody jak dla mnie … cena to inna sprawa
Pozdrawiam.
P.S. Dobra muza na filmiku
Od jakiegoś czasu śledzę Twoją stronę i nie przestaje wracać tutaj z wielką ochotą. Kolejny raz bardzo fajny materiał, pogratulować umiejętności, zaplecza technicznego i ciekawych sesji.
btw. Co to za utwór w tle backstage?
Dziękuję za dobre słowo.
Utwór to Röyksopp – What Else Is There?
Pozdrawiam.
Dzięki wielkie, trafiłem go raz na ChilliZet i od tamtej pory spać nie mogę Najlepszego i czekam ze zniecierpliwieniem na kolejne sesje!
Tło z rur – rewelacja, fajne czyste, sterylne zdjęcia
Dziękuję. Zastanawiam sie co jeszcze można z tych rur jako tło wyciągnąć
wlasnie, BD to podstawa. srebrny daje piekne swiatlo a co dopiero bialy. niest sa ludzie, ktorzy twierdza, ze z takim frontalnym BD to osw jest zadne i fotograf nie umie nic lepszego… wystarczy jednak popatrzec na strony tuzow zachodnich – BD oraz parasole typu PAR w rozmiarach ok 180-220 cm to podstawa… a do tego ile tam sie robi przy golych ‚garnkach’!
Ja mam srebrny BD i do tej pory nie miałem jeszcze okazji testować podobnego rozmiaru ale białego.
Co do opinii internetowych „artystów fotografików” to pewnie wiesz jakie mam podejście i obserwując wysoki poziom Twoich prac podejrzewam że masz podobne.
Sesja – fachowa robota, a Röyksopp – skąd wytrzasnęliście prawa do wykorzystania tego kawałka, bo też go bardzo lubię (swoją drogą, często śmiga na Cilloucie tuba.pl).
Pozdr
Fajna różnorodność, zdjęcia ciekawe i jak zawsze świetne technicznie.
Dobra robota, lubię takie minimalne setupy, bez miliarda lamp