Zdjęcia MMA, Crossfit

Coraz częściej się zastanawiam, czy nie macie już dość czytania tego co tu się pojawia. Branża blogów fotograficznych i foto-porad dogoniła już tą „szafiarską” i chyba nie ma zamiaru hamować. Nie twierdzę, że to źle, jednak ilość atakujących nas informacji, nowych portali, warsztatów, specjalistów może trochę męczyć.

Dużo pracy, treningi, fotografia. W tej chwili z braku czasu ograniczam się do czytania i podglądania najlepszych np. Łukasza Piecha, czy Kuby Kaźmierczyka. Zdjęcia publikuję rzadko właściwie tylko na 500px i maxmodels, które nadal pozostaje dobrą i prawdopodobnie największą bazą ludzi „w branży”. Nie jest to pewnie dobre podejście bo ograniczając takie rzeczy, ograniczam także swój rozwój. Doba ma jednak tylko 24h …

Do rzeczy! Ten wstęp tak naprawdę nie miał nic wspólnego z dzisiejszymi zdjęciami. Może tylko tyle, że ja mimo wszystko (przynajmniej na razie) zostaje przy blogu i nic nie zmieniam. Nadal będę skupiał się na technicznej stronie fotografowania i błyskaniu. Bez opowiadania jakie to złożone emocje chciałem zobrazować tą nieostrością, okraszoną dodatkowo artystycznym szumem.
Dlatego dziś będzie mocno, prosto i jasno. Mocno nie tylko ze względu na piękną modelkę o doskonałych warunkach (Monika!) i jej stylizację. Mocne są także cienie, a ich moc wynika właśnie z prostoty. Zastosowaliśmy tylko jedną lampę i to z najbardziej podstawowym modyfikatorem tj. czaszą. Czaszą trochę większą od tych standardowo dodawanych do lamp, jednak nadal prostota w czystej formie.
Lampa DPIII-800 błyskała lekko z lewej strony lekko z góry, aby uzyskać przesunięcie cienia względem modelki. Co ważne, źródło światła było w dość dużej odległości od planu (około 5-6m). Ta odległość zapewniła, iż wszystko było równomiernie oświetlone – podłoga, nogi, twarz. Gdybyśmy ustawili błysk metr od modelki, oświetloną mielibyśmy postać pewnie gdzieś do pasa. O tej zależności pisałem już nie raz, zresztą nie tylko ja.

Dużo pracy, treningi, fotografia. W tej chwili z braku czasu ograniczam się do czytania i podglądania najlepszych np. Łukasza Piecha, czy Kuby Kaźmierczyka. Zdjęcia publikuję rzadko właściwie tylko na 500px i maxmodels, które nadal pozostaje dobrą i prawdopodobnie największą bazą ludzi „w branży”. Nie jest to pewnie dobre podejście bo ograniczając takie rzeczy, ograniczam także swój rozwój. Doba ma jednak tylko 24h …

Do rzeczy! Ten wstęp tak naprawdę nie miał nic wspólnego z dzisiejszymi zdjęciami. Może tylko tyle, że ja mimo wszystko (przynajmniej na razie) zostaje przy blogu i nic nie zmieniam. Nadal będę skupiał się na technicznej stronie fotografowania i błyskaniu. Bez opowiadania jakie to złożone emocje chciałem zobrazować tą nieostrością, okraszoną dodatkowo artystycznym szumem.
Dlatego dziś będzie mocno, prosto i jasno. Mocno nie tylko ze względu na piękną modelkę o doskonałych warunkach (Monika!) i jej stylizację. Mocne są także cienie, a ich moc wynika właśnie z prostoty. Zastosowaliśmy tylko jedną lampę i to z najbardziej podstawowym modyfikatorem tj. czaszą. Czaszą trochę większą od tych standardowo dodawanych do lamp, jednak nadal prostota w czystej formie.


Wyniki takiego błyskania mają specyficzny modowy charakter i trzeba go lubić. Według mnie jednak, jest to kolejny jednolampowy setup, który każdy powinien wypróbować. Mimo jednego światła dostajemy duże możliwości. Można kadrować wąsko, szeroko, bawić się kształtem cienia i jego charakterystyką.
Scenografia takich zdjęć jest jednak zerowa, poza białymi pudłami, z którymi było tyle szumu na facebooku. Dlatego tak dużo zależy tutaj od umiejętności modelki. Monika dała sobie świetnie radę i mimo że zdarza mi się to rzadko wybrałem z tej sesji około 15 zdjęć i miałem ogromny problem jakie z nich wstawić do wpisu.
Podobne wpisy
Nie spodziewałem się umieszczenia mnie w tym zacnym gronie ;). A zdjęcia super – bardzo czyste i niecodzienne przez rzadko używany modyfikator. Bardzo podobne robi Michał Paź, i jest to zdecydowanie komplement ;)!
à ¤¤à ¥Âà ¤®à ¤šà ¥Âà ¤¯à ¤¾ à ¤µà ¤¾à ¤•à ¥Âà ¤¯à ¤¾à ¤¤ à ¤¥à ¥‹à ¤¡à ¤¾ à ¤¬à ¤¦à ¤² à ¤•à ¥‡à ¤²à ¤¾ à ¤¤à ¤° à ¤šà ¤¾à ¤²à ¥‡à ¤² à ¤•à ¤¾?â€œâ€¦à ¤µà ¤° à ¤¦à ¤¿à ¤²à ¥‡à ¤²à ¥Âà ¤¯à ¤¾ à ¤¸à ¤—à ¤³à ¥Âà ¤¯à ¤¾ à ¤…à ¤µà ¤¯à ¤µà ¤¾à ¤‚à ¤¨à ¤¾ à ¤Âà ¤•à ¤¤à ¥Âà ¤° à ¤•à ¤°à ¥‚à ¤¨ à ¤¨à ¤¿à ¤°à ¥Âà ¤®à ¤¾à ¤£ à ¤Âà ¤¾à ¤²à ¥‡à ¤²à ¥Âà ¤¯à ¤¾ à ¤¯à ¤¾ à ¤®à ¤¾à ¤¨à ¤µà ¤¾à ¤¨à ¥‡ à ¤¸à ¥Âà ¤µà ¤¤à ¤ƒ à ¤¸à ¤¾à ¤ à ¥€ à ¤¨à ¤¾à ¤¹à ¥€, à ¤¤à ¤° à ¤¦à ¥Âà ¤¸à ¤±à ¥Âà ¤¯à ¤¾à ¤‚à ¤¸à ¤¾à ¤ à ¥€ à ¤œà ¤—à ¤¾à ¤¯à ¤šà ¥‡ à ¤…à ¤¸à ¤¤à ¥‡ .à ¤¹à ¥‡ à ¤¶à ¤°à ¥€à ¤°à ¤¾à ¤µà ¤° à ¤¦à ¤¿à ¤¸à ¤£à ¤¾à ¤°à ¥‡ à ¤¬à ¤¾à ¤¹à ¥Âà ¤¯ à ¤…à ¤µà ¤¯à ¤µ, à ¤¸à ¥Œà ¤‚à ¤¦à ¤°à ¥Âà ¤¯ à ¤µà ¤—à ¥ˆà ¤°à ¥‡ à ¤—à ¥‹à ¤·à ¥Âà ¤Ÿà ¥€à ¤‚à ¤ªà ¥‡à ¤•à ¥Âà ¤·à ¤¾ à ¤¤à ¥Âà ¤¯à ¤¾ à ¤®à ¤§à ¥‡ à ¤…à ¤¸à ¤²à ¥‡à ¤²à ¤¾ à ¤®à ¤¾à ¤£à ¥‚à ¤¸ à ¤®à ¤¹à ¤¤à ¥Âà ¤¤à ¥Âà ¤µà ¤¾à ¤šà ¤¾ – à ¤†à ¤£à ¤¿ à ¤¤à ¥Âà ¤¯à ¤¾à ¤šà ¤‚ à ¤®à ¥‹à ¤² à ¤•à ¥‹à ¤£à ¥€à ¤š à ¤²à ¤¾à ¤µà ¥‚ à ¤¶à ¤•à ¤¤ à ¤¨à ¤¾à ¤¹à ¥€â€¦..â€ à ¤•à ¤¾à ¤°à ¤£ à ¤®à ¤¾à ¤£à ¥‚à ¤¸ à ¤‰à ¤¤à ¥Âà ¤•à ¥Âà ¤°à ¤¾à ¤‚à ¤¤à ¥€ à ¤¹à ¥‹à ¤Šà ¤¨ à ¤¤à ¤¯à ¤¾à ¤° à ¤Âà ¤¾à ¤²à ¤¾ à ¤†à ¤¹à ¥‡. à ¤ªà ¤°à ¤®à ¥‡à ¤¶à ¥Âà ¤µà ¤°à ¤¾à ¤®à ¥Âà ¤³à ¥‡ à ¤¨à ¤¾à ¤¹à ¥€.
Well, I live in Denver, CO.. so that would be great to win this! Today, I went to a place called Canvas and Corkscrews and you paint on canvas’s. It was fab. Tomorrow, I am planning on cleaning, laundry.. the joys on adult hood!
Doskonałe zdjęcia, taki fashion jak lubię.
Jak zwykle genialne foty!
Pisza o mnie na takich znanych blogach
Kozak. Fajne foty i to bardzo. A i tekst dobry i jakze prawdziwy! bratnia dusza 
No i jest to kolejny wpis który lubię (oczywiście jest ich tez cała masa gdzie nie komentuję a czytam:) )
Prosto i bardzo na temat to jest to co u Ciebie na blogu bardzo mi się podoba
No oczywiście nie licząc świetnych zdjęć…
Dzięki wielki!
Bo w prostocie tkwi sila:) bardzo na tak:)!
Zdjęcia rewelacja!
Ale jak patrzę na twarz, to ciężko mi uwierzyć, że to tylko jedna lampa. Cienie powstałe od nosa są minimalne. Wyglądają, jakby były dopalane drugą lampą 😉
Chyba, że to jest spowodowane tym, że światło jest w dużej odległości od modelki.
Myślę Pawle, że oddalenie źródła światła raczej zaostrzyłoby cienie. Mały cień od nosa spowodowany jest raczej tym, że światło było tylko nieznacznie przesunięte względem osi obiektywu (choć tu rzeczywiście odległość ma znaczenie, bo lampa przesunięta pół metra w lewo i metr od modelki stoi pod dużo większym kątem, niż przesunięta o pół metra w lewo i 6m od modelki
pokazuj nam takie piękne zdjęcia jak zawsze to nigdy stąd nie uciekniemy 😉
świetny makijaż, przedostatnia fotka najlepsza
Wow. Dobry jesteś w tym co robisz!
Podoba mi się forma w jakim piszesz na swoim blogu 😉 Prosto i bez lania wody 😉
każdy post mam chęć przejrzeć
Super zdjecia az mam ciarki
Jestem pod wielki wrazeniem
Pozdrawiam
A propos białych pudeł, o które było tyle szumu – przegapiłem temat, mógłbyś napisać, gdzie można takie dostać?
Skąd takie pudła można zdobyć?